Dzisiaj złożyłam sobie obietnicę, którą będę się starała dotrzymać. A ponieważ obietnice trudno się dotrzymuje tak jak postanowienia noworoczne. Będę ją dotrzymywać metodą małych kroków czyli najpierw przez tydzień, potem przez dwa, miesiąc , rok itd. I może dzięki temu uda mi się ją dotrzymać już na zawsze, w efekcie czego zmieni się najpierw mój stosunek do życia a potem całe życie.I mam nadzieję , że będzie to zmiana na lepsze. Jak już wiecie , bo pisałam to w poście pt,, o mnie", jestem pesymistką.Świat widzę w czarnych barwach, wierzę w to ,że czego się nie podejmę na pewno się nie uda i mam tendencję do narzekania. Narzekam na swoją pracę, że mogłabym mieć lepszą. Na to , że mimo czterdziestki na karku nie założyłam jeszcze rodziny. Na to, że nie mam kochającego oddanego męża itd. Nie dostrzegam tego co jest oczywiste, że robię to co zawsze chciałam robić. Że mam najlepszą w życiu przyjaciółkę, która nigdy się ode mnie nie odwróci . I w końcu że mam mamę i siostry oraz dwie moje suczki,które dzisiaj się mało co nie pogryzły o zabawkę. Obie chciały tą samą.Może spróbuję nałożyć na chwilę różowe okulary i zobaczę co się stanie. Podobno optymiści żyją dłużej.
Żyję już parę ładnych lat na świecie, ale tak żle to chyba jeszcze nie było.Mówiąc to mam tu na myśli coraz większą skalę przemocy, bestialstwa człowieka w stosunku do człowieka , czy człowieka w stosunku do zwierzęcia.Z przemocą spotyka się już kilkuletnie dziecko w szkole, w przedszkolu. Doznaje tej przemocy od nauczycieli- wychowawców, którzy minęli się z powołaniem i nigdy nie powinni zajmować się dziećmi lub coraz częściej od swoich rówieśników, którzy nękając innych chcą chyba siebie dowartościować.Przekazać innym; Patrzcie , jaki jestem ważny, wszyscy się mnie boją i robią to co ja im każe. Jedni na to przystają i jakoś udaje im się przeżyć te parę lat" budy". Inni , natomiast tego nie wytrzymują i popełniają samobójstwa lub się okaleczają.Moim zdaniem dręczycieli w szkole jest i będzie coraz więcej, bo dzieci wychowywane są teraz przez internet, gry komputerowe, ulicę, a nie rodziców. A tam jest coraz więcej agresji i chuligaństwa. Zresztą rodzice obowiąz...
Komentarze
Prześlij komentarz