Ostatnio jestem w filozoficznym nastroju, a mój pesymizm znów daje o sobie znać. Pamiętacie piosenkę " w życiu piękne są tylko chwile" .Czy rzeczywiście tak jest ? Czy życie to pasmo problemów i trudności do pokonania, w którym zdarzają się przebłyski słońca połączone z uśmiechem i radością. Myślę ,że tak.Moim zdaniem życie można przyrównać do spaceru w górach .Częściej się na nie wdrapujemy, pokonując swoje problemy i ułomności , niż z nich beztrosko schodzimy dumni z tego, że zdobyliśmy szczyt. Ktoś, kiedyś mi powiedział, że zycie to ciągła walka. Walka z chorobą, z biedą,po prostu walka o lepsze jutro.I chyba miał rację. Ale ,czy gdybyśmy przestali walczyć nasze życie miałoby jeszcze jakiś sens.?
Mam pomysł na prezent, całkiem tani , bo zrobiony samodzielnie. Wystarczy kilka szmatek, koralików lub guzików,mazaki , wata i możemy zacząć robić szmaciankę. W zależności od pomysłu mogą to być misie , laleczki, samochodziki, bałwanki itd. Najważniejszy jest wykrój , który odrysowujemy na materiale , a później wycinamy. Następnie dwie części wyciętego wykroju ze sobą zszywamy, zostawiając małą dziurkę, którą będziemy wypychać zabawkę.Tak zrobioną zabawkę możemy ozdobić na wiele sposobów używając do tego farb, mazaków, wstążek, guzików, koralików a nawet kosmetyków. I właśnie to ozdabianie jest w tym wszystkim najfajniejsze, bo przy nim możemy popuścić wodze swojej fantazji. Potem już tylko z niecierpliwością czekamy jaki efekt nasz prezent wywrze na osobie obdarowanej. Ja na przykład swojej siostrzenicy, zrobiłam kilka szmacianek. A oto one :
Komentarze
Prześlij komentarz